Hiszpania – maniana stylem życia?

Pamiętniki z wakacji – to naprawdę Hiszpania?

Tak się składa, że w Hiszpanii miałem przyjemność być wtedy, gdy popularnym programem telewizyjnym szczególnie wśród młodzieży były „Pamiętniki z wakacji”. Nie oglądałem go, nie znałem i wyjeżdżając na wakacje do tego państwa nie wiedziałem, że jadę niemalże do historycznego miejsca. Historycznego, bowiem moją bazą było Lloret de mar, w którym dzieje się akcja paradokumentu. Co za Hiszpania!

DSC07752Czas na manianę – przepis na Hiszpanię

Jak dobrze wiemy, Hiszpanie jak niemalże wszystkie narody śródziemnomorskie się nie śpieszą. Z całą pewnością udzieliła mi się ta spokojna atmosfera i jako osoba przywyczajona do życia w ciągłym biegu, nawet przyjemnie mi było zrelaksować się i odpocząć. Oczywiście nie wytrzymałbym takiego stylu życia dłużej niż tydzień, bo już ciągnęło mnie do zwiedzania nowych miejsc. Jako, że miejscowość ta leży blisko Barcelony, postanowiliśmy z rodzicami (z którymi miałem jeszcze wówczas przyjemność podróżować) wybrać się do stolicy Katalonii. HiszpaniaNa miejscu towarzyszyły nam sprzeczne odczucia. Zaczęło sie od zwiedzania owianego sławą kościoła Sagrada Familia. Miałem poczucia mętliku i nieładu. Moje generalne odczucia z tego miejsca były negatywne – czułem respekt do tego miejsca, ale nie podobało mi się ono wizualnie, było przekombinowane. Natępnie podzieliliśmy się – mój ojciec bardzo chciał zobaczyć stadion piłkarski Camp Nou, mnie natomiast na nim nie zależało i w tym czasie wolałem pozwiedziać miejscowe centrum handlowe – by bardziej poznać mieszkańców Barcelony. Tata po wizycie na stadionie był trochę zawiedziony, ponieważ nie było żadnej informacji o rzeczy istotnej – stadion pozbawiony był trawy.

Hiszpania od kuchnii

Jak typowe państwo śroódziemnomorskie, Hiszpania słynie z owoców morza. Piszę o tym, ponieważ właśnie tam miałem okazję ich spróbować. Wrażenia? Mieszane. Nie mogę powiedzieć, by któreś z dań na talerzu zwanym „mixem z owoców morza” mnie zachwyciło, ale żadne też nie wywołało u mnie odruchów wymiotnych. A ze względu na to, że bardzo lubię poznawać nowe rzeczy, całe doświaczenie oceniam jak najbardziej na plus!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *