Sportpaleis, Antwerpia

Antwerpia – miasto diamentów i żydów

IMG_4888Trochę kultury

Antwerpia – bo to ona będzie promienną bohaterką tego wpisu – to miasto położone w północnej części Belgii. Moim głównym celem odwiedzenia jej, był udział w koncercie. W jednym z największych miast portowych Europy mieści również jedna z większych europejskich hal widowiskowo – sportowych – Sportpaleis. Gwiazda wieczoru, Belg Max Columbie, występujący pod tajemniczym pseudonimem Oscar and the Wolf pokazał ogień – zarówno dosłownie, jak i w przenośni! Pełna hala, posiadajaca około siedemnaście tysięcy miejsc, nie przytłoczyła artysty, który pokazał cały wahlarz swoich wokalnych umiejętności.

Antwerpia, czyli jak sprawić, by parki byłySportpaleis, Antwerpia ciekawe

Middleheim, czyli niezwykle ciekawy park, będący jedną z wizytówek Antwerpii, to atrakcja turystyczna, w celu której zgłębienia przybywają turyści z całego terytorium Belgii i spoza państwa (chyba można mnie wliczyć w tę kategorię, skoro tam byłem i wam o nim piszę?) Niezwyklą atrakcją tego parku, poza ciekawymi wystawami plenerowymi, były cudowne, belgiskie frytki. Mogłem obserwować, jak uprzejmy Belg specialnie je kroi, smaży na głębokim oleju, po czym wsypuje do papierowego opakowania i dokłada sos majonezowy. Pycha!

Wysokość, kościół i prostytutki000IMG_4604

IMG_48802IMG_4880Tematem powodującym zmieszanie wśród zarówno Belgów, jak i Holendrów jest występowanie tak zwanych Czerwonych Dzielnic. Co ciekawe, najczęściej przeplatane są one z historycznymi starówkami bądź wykwintymi restauracjami, które raczą świetnymi daniami tuż za rogiem. Nie mogłem oprzeć się pokusie by nie zajść na ulicę Shippersstraat. Co mnie zaskoczyło to fakt, że już w ciągu dnia kobiety prężyły się niczym towar w gablocie. Nie od dziś wiadomo, że im lepiej ułożysz mięso w gablocie, im aprtyczniej będzie wyglądać, tym masz większą szansę na jego sprzedaż. Podobnie jest z tymi kobietami. Po przełamaniu początkowej fali niezręczności, z ciekawością się im przyglądałem. Naprawdę ładne dziewczyny przeplatane były wyjątkowo nieurodziwymi okazami. Wieczorem, po ponownym odwiedzeniu tego miejsca, główną różnicą poza zniknięciem Słońca i pojawienie się Księżyca, był znaczny wzrost osób spacerujących Czerwoną Dzielnicą. Oczywiście znaczną większość tej grupy stanowili mężczyźni, którzy z uwodzicielskim spojrzeniem przyglądali się towarowi znajdującemu się za gablotką. Bycie tam z całą pewnością jest jedną z moich największych atrakcji pobytu w pięknym i ciekawym mieście Antwerpia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *